Właściwie... Po co mi blog? Zawsze chciałam mieć miejsce, gdzie mogę się zarówno poużalać jak i pochwalić swoją nakrapianą pociechą. Najpierw było Łaciate Forum. Nie chciałam jednak ograniczać się tylko do dalmatyńczykowej sfery, więc szybko założyłam wątek na Dogomanii. Tam w miarę regularnie informowałam o naszych poczynaniach, ale.. No właśnie.. Znowu zamknęłyśmy się w kręgu kropek i psów gończych. Po dłuuuugim okresie milczenia i wielokrotnym omijaniu myśli założenia bloga w końcu nadszedł ten czas.
Jednak kto to jest to "MY"? Na różnych psich forach mogę być kojarzona jako Saga. Ta Saga od Bridy. Ta Brida, która coś tam robiła w kierunku agility. Prawdopodobnie zaledwie czwarta polska dalmatynka, która wystartowała na zawodach w tym sporcie (w tym miejscu pozdrawiam Monikę Rylską z Blue, Anię z Salmą [*] i Paulinę Ignatiuk z Miką).
A w jakim celu powstał blog? Przez 3 lata dosłownie nic nie robiłam z psem... Nie było motywacji, pieniędzy, a i psina coś się "postarzała". Trzy lata, które tak nas od siebie oddaliły, że w tej chwili największym problemem jest wyjście na wspólny spacer. Trzy lata, w ciągu których kropka straciła do mnie zaufanie, przestała przychodzić na zwykłe tulaski. To boli.
Więc ponownie - jaki mamy cel i o czym głównie chcę pisać na tym blogu? Przede wszystkim: zdawanie relacji z postępów polepszenia naszych relacji, ale też wspólne z czytelnikami odchudzanie kropeczek - mamy przed sobą minimum 6kg do zrzucenia! Zapewne znajdą się posty na temat hauli zakupowych. Ah... wspomniałam, że mam kota? Z nim w roli głównej też się kiedyś coś pojawi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz