Jezioro, góry, morze, doliny. Zbliża się czas dłuższych wyjazdów, zwiedzania i odpoczynku. Większość psiarzy nie wyobraża sobie wycieczek bez swoich pupili. Warto zastanowić się, w jaki sposób bezpiecznie przetransportować psa samochodem.
Podróż bez odpowiedniego przygotowania pojazdu może być bardzo niebezpieczna zarówno dla psa, jak i dla człowieka. Pies może odwracać naszą uwagę, ograniczyć ruchy, zasłonić widoczność, zablokować dostęp do pedałów i skrzyni biegów, a w razie jakiejkolwiek stłuczki stanowić zagrożenie dla osób przebywających w pojeździe, jak i poza nim.
Obecnie mamy na rynku kilka możliwości zabezpieczenia psa podczas podróży. Najprostszym jest przewożenie czworonoga w bagażniku. Jednak nie każdy samochód jest zbudowany tak, aby ta jazda odbyła się komfortowo (mam tu na myśli samochody typu Volkswagen Passat CC czy Audi TT). W sklepach mamy pełen wybór mat ochraniających obicie bagażnika przed sierścią, pazurami i brudem, a także krat, które uniemożliwiają przedostanie się pupila do części przewozu ludzi. Pies ma dużo miejsca, może czuć się swobodnie w każdej pozycji... ale - taki pies przy nagłym hamowaniu, przyśpieszeniu czy skręcaniu pojazdu leci jak worek kartofli, a to może skończyć się dla niego różnie.
Kolejnym rozwiązaniem jest zakup transportera. Taką klateczkę koniecznie należy unieruchomić, a jest na to kilka sposobów: zapięcie pasami, umiejscowienie go na podłodze między siedzeniami przednimi i tylnymi lub przed przednim fotelem pasażera, a także w bagażniku, gdzie istnieje możliwość zamocowania go na stałe do podłogi. Rozmiar transportera oczywiście powinien być odpowiednio dobrany do rozmiaru psa - powinien móc położyć się i obrócić. Do wyboru mamy transportery materiałowe, plastikowe, metalowe i aluminiowe. Według mnie najpewniejsze są te ostatnie, ale oczywiście warto rozważyć wszystkie wady i zalety każdego materiału.
Dla właścicieli małych samochodów i dużych psów z pomocą przychodzą akcesoria do zabezpieczenia psa na tylnej kanapie. Jest dużo firm oferujących specjalne szelki i zapięcia do pasów, a także maty ochraniające. Ja jednak nie jestem zwolenniczką tej metody :)
Tutaj wstawiam filmik ukazujący jak ważne jest odpowiednie zabezpieczenie pupila podczas podróży. Daje do myślenia.
Kolejnym rozwiązaniem jest zakup transportera. Taką klateczkę koniecznie należy unieruchomić, a jest na to kilka sposobów: zapięcie pasami, umiejscowienie go na podłodze między siedzeniami przednimi i tylnymi lub przed przednim fotelem pasażera, a także w bagażniku, gdzie istnieje możliwość zamocowania go na stałe do podłogi. Rozmiar transportera oczywiście powinien być odpowiednio dobrany do rozmiaru psa - powinien móc położyć się i obrócić. Do wyboru mamy transportery materiałowe, plastikowe, metalowe i aluminiowe. Według mnie najpewniejsze są te ostatnie, ale oczywiście warto rozważyć wszystkie wady i zalety każdego materiału.
Dla właścicieli małych samochodów i dużych psów z pomocą przychodzą akcesoria do zabezpieczenia psa na tylnej kanapie. Jest dużo firm oferujących specjalne szelki i zapięcia do pasów, a także maty ochraniające. Ja jednak nie jestem zwolenniczką tej metody :)
Tutaj wstawiam filmik ukazujący jak ważne jest odpowiednie zabezpieczenie pupila podczas podróży. Daje do myślenia.
A Ty jaki sposób przewożenia swojego psa wybierasz? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz