Przybiegam z kolejną recenzją! Jest to produkt firmy Husse, a dokładniej smakołyki Bravo.
Bravo są to miękkie smakołyki. Z łatwością je dzielę na pół nie krusząc przy tym.
Warto wspomnieć, że są one bezglutenowe i zwierają naturalne składniki. Dodatkowym plusem jest fakt, że smakołyki Bravo są bezzbożowe.
Sprzedawane są w opakowaniach mieszczących 150g i możecie znaleźć je na stronie Husse.
Smakołyki nie są tłuste i nie brudzą rąk. Trzymałam kilka w dłoni przez prawie pół godziny jazdy autobusem, chwaląc Q za grzeczne znoszenie kagańca i nie miałam nieprzyjemnego śladu na palcach.
Dodatkowo ich rozmiar świetnie nadaje się do treningów. Nie zapchają tak szybko psa ;)
W skład wchodzi 50% mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego, w tym minimum 15% jagnięciny. Na opakowaniu ani stronie nie ma informacji czym jest pozostałe 35%. Dla psich alergików może to być problemem. Mnie to nieco zastanawia, bo jednak lubię wiedzieć co dokładnie podaje swoim czworonogom.
Pozostałe składniki to roślinne ekstrakty białkowe, produkty pochodzenia roślinnego (jakie? wypisane jest minimum 15% ziemniaków, ale produktem ziemniaka może być równie dobrze łodyga...), 5% tapioki, 4% łupiny nasiennej (na co to komu?) i minerały.
Podsumowując:
Smakołyki same w sobie są bardzo fajne i lubię je. Opis składu jednak dla mnie pozostawia wiele do życzenia. Mógłby być bardziej szczegółowy, aby każdy mógł wiedzieć co dokładnie podaje swojemu psu ;) Mimo wszystko od nas łapka w górę za predyspozycje do świetnych smakołyków treningowych, bo u nas sprawdzają się doskonale.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz