Świst, strzał, huk, rozbłysk. A Twój pies nie wie co ze sobą począć ze strachu bądź też nadmiernej ekscytacji? Do samej nocy sylwestrowej należy się przygotowywać trochę wcześniej niż kilka godzin przed północą.
Zapamiętaj - nawet jeśli Twój pupil nie boi się wystrzałów, to nie wychodź z nim o godzinie zero. ZAWSZE istnieje możliwość, że pies się wystraszy, zerwie ze smyczy, na ślepo zacznie biec przed siebie. Oczywiście, warto z psem ćwiczyć i wzmacniać ignorowanie huku, ale po prostu pamiętaj, że po świecie chodzą różni ludzie. Nie każdy myśli zanim rzuci Twojemu psu petardę pod łapy (z życia wzięte).
A teraz kilka wskazówek dla właścicieli Trzęsityłków Wystrzałowych:
- Zacznij psa przyzwyczajać do odgłosu strzału puszczając mu nagrany dźwięk. Wraz z czasem zwiększ natężenie i głośność wystrzałów.
- Warto uzbroić psa w szelki, z których nie będzie miał szansy się uwolnić. Poza tym w takiej uprzęży łatwiej nad nim zapanować. Pomyśl również nad wyprowadzaniem go na zwykłej smyczy, a nie automatycznej. Jeśli to możliwe, wyprowadź psa na spacer odpowiednio wcześniej przed głównym świętowaniem. Nie spuszczaj ze smyczy! Gdy czworonóg się wystraszy na nie wracaj od razu do domu. Pójdź w spokojne miejsce i przeczekaj aż pies się uspokoi. Wracając do domu nieświadomie nagradzasz go za strach. Jeżeli masz psa na posesji chociaż tej nocy weź go do domu lub zabezpiecz ogród przed ucieczką.
- Pamiętaj o identyfikatorze lub chipie! Oczywiście, na co dzień pies powinien być w niego wyposażony, ale tego dnia może się przydać dużo bardziej.
- Nie pocieszaj, nie przytulaj, nie głaszcz. Wbrew pozorom użalanie się nad czworonogiem wcale mu nie pomaga. Wręcz przeciwnie - wzmacnia strach. Zapoznaj się z sygnałami uspakajającymi :) Nie karz go gdy w napadzie strachu coś zniszczy: obsika podłogę lub strąci porcelanową figurkę z szafki. Nie karz swojego psa za strach.
- Zrób mu bazę :D Łazienka jest zazwyczaj świetnym miejscem. Wstaw tam klatkę lub dwa krzesła i przykryj kocem. W środku możesz położyć jakiś swój stary sweter lub bluzę i podać psu ulubioną zabawkę. Warto także włączyć radio albo telewizor, który chociaż trochę zagłuszy świetną zabawę za oknem :)
- Pójdź do weterynarza i zapytaj o środki uspakajające. Szerokim łukiem omijaj Sedalin! Lek ten nie działa na świadomość. Pies dalej się boi, ale jego mięśnie stają się wiotkie. Biedak chwieje się na łapach, nie jest w stanie fizycznie sobie poradzić ze strachem, co tylko działa negatywnie. Zamiast tego pomyśl o feromonach D.A.P., tabletkach Stress Out lub o specjalnym "bandażowaniu".
Postaraj się aby ten dzień nie był kolejnym traumatycznym przeżyciem. Tymczasem już teraz życzę: Wszystkiego najlepszego z okazji zbliżającego się Nowego Roku 2016 i spokojnego wieczoru sylwestrowego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz